Chcialabym wiecej dzisiaj napisac, ale niestety lapie mnie depresja przed wyjazdem z Islandii.
Zawsze powtarzam, ze powinnam sie tutaj urodzic, tak bardzo kocham to miejsce.
Dzisiaj pare zdjec ostatniego ubioru oraz dodatkowo zdjecia, ktore zrobilam Ani.
Nam zostaly dwa ostatnie dni w Reykjaviku i lecimy do Polski. Prawdopodobnie bede nieobecna ze wzgledu na 3 egzaminy, ktore jeszcze musze zaliczyc we wrzesniu.
Pozdrawiam :)
Ps. Na Instagramie jestem zawsze aktywne, wiec mozna obserwowac :D
spodnie- h&m, marynarka- Yoshe, top- Monki
świetnie wyglądasz! uwielbiam Twoją fryzurę :)) +ostatnie zdjęcie wygląda jak kadr z filmu :D
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia są naprawdę świetne. Poza tym bardzo podoba mi się Twoja stylizacja.
OdpowiedzUsuńIslandia... Myślę, czy by nie wybrać się tam na praktyki z uczelni.
Pozdrawiam i życzę powodzenia przy egzaminach. :)
Ostatnie zdjęcie jest po prostu meeeega *.*
OdpowiedzUsuń