poniedziałek, 25 listopada 2013

Basic dress



Jak zapewne już wiecie, nie tylko lubię modę, ciuchy i te sprawy, ale też mam totalnego świra na punkcie jedzenia. Odkąd przeszłam na dietę naturalną, sama gotuje i jest to dla mnie bardzo istotny proces w ciągu dnia. Co mam na myśli mówiąc dieta naturalna? Przede wszystkim nie ma w mojej kuchni żadnych sztucznych specyfików, typu kostki rosołowe, sosy z torebki, maggi, wegety, soli. Jedyne przyprawy to zioła, pieprz, sos sojowy. Kolejna wykluczona sprawa to nabiał i mięso. 

Jeśli jem w mieście, mocno selekcjonuję miejsca, które odwiedzam. Będąc ostatnio w Katowicach na Przeglądzie Filmów Islandzkich Owca, Piotr pokazał mi ciekawe miejsce o nazwie "Dobra Karma". 
Nie dość, że zamówiliśmy pizzę wegańską na cieście z mąki pełnoziarnistej, to jeszcze zjedliśmy ją w łóżku ;)

A mój strój? Istnie zainspirowany dziewczyną spotkaną na Islandii :) Trochę vintage, trochę grunge. 







sukienka- h&m, buty, kurtka- vinage

zdjęcia zrobił Kiewicz


2 komentarze:

  1. Jeny, Bettino, mi gdzieś tam migało, że blogujesz i ty, ale jakoś w zalewie WSZYSTKIEGO nigdy tego nie sprawdzałam, a tu proszę, naprawdę ciekawa witryna <3

    I sukienka totalnie wymiata, podobnie jak jej ekhmm 'siostry' kolorystyczne

    co do zdrowego jedzenia to hmm...myślę, że warto się starać zgodnie z własnymi założeniami, byleby nie popadać w skrajności

    tysiąc buziaków!

    OdpowiedzUsuń
  2. Betina pięknie wyglądasz <3
    No i Twoje włoski *_* <3

    OdpowiedzUsuń