"Dla konserwatystów białe szpilki to wciąż synonim bezguścia, dlatego jeśli chcesz uniknąć zniesmaczonych spojrzeń, zadbaj o elegancki strój. Unikaj obcisłych ubrań i nadmiaru kolorów. Zdecyduj się za to na proste, geometryczne fasony i nasycone eleganckie barwy (granat, ciemna zieleń)." (źródło: www.elle.pl)
Welcome in Poland!
Różowa koszulka-gej, obsisłe spodnie- też gej, a białe kozaczki to lambadziara. Owszem zgodzę się z tymi stereotypami. A czym jest stereotyp? Fałszywym przeświadczeniem. Zgodźcie się lub nie, ale jeśli wszyscy będziemy się nimi kierować, to zawsze te same będą między nami. Każdy z nas pamięta szał spodni "biodrówek", potem wąskich rurek. Wysoki stan to był obciach. A dzisiaj w każdej postaci jest lubiany, czy w krótkich spodenkach, czy spódniczkach. Daliśmy mu szansę, wiec dlaczego nie dać jej białym szpilkom?
Jestem na tak. Zdecydowanie bardzo trudno "wyjść z twarzą" w białych butach, ale można.
Joanna Horodyńska dała radę, Kaja Śródka też. Białe buty były przy pokazach ostatnich dwóch edycji Fashion Philosophy Fashion Week Poland, a dokładnie na pokazie Katarzyny Góreckiej, MMC, czy Justyny Chrabelskiej.
Alexandra Schulman, redaktor brytyjskiego Vouge'a ogłosiła ich powrót w ubiegłym roku. Co na to konserwatywna Polska? Większość jest na nie i podejrzewam, że potrwa to długo. Widać powoli, że są "białe" przebłyski na salonach, patrząc na gwiazdy czy blogerki, ale na ulicę jeszcze poczekajmy.
Ja się uśmiecham i przymykam oko, a w swoich białych kozaczkach czuję się jak sto dolarów.
cudnie:> uwielbiam te spodnie:>
OdpowiedzUsuńprześwietne kapelusz i spodnie =)
OdpowiedzUsuń