piątek, 26 lipca 2013

Don't have to play this game

Cztery przyjaciółki siedzą wieczorem, przy kominku i winie, owinięte kocem. Za oknem szaro, nic nie zachęca do wyjścia, do strojenia się. Każda wygląda pięknie, ubrana tylko w nature. Jest czas, aby razem porozmawiać, pośmiać się. Przy drugiej butelce wina jest luźniej, są rozmowy o mężczyznach, po trzeciej nawet o swoich, nagle jedna zaczyna:
-Ostatnio jak sie z K. kochaliśmy, doprowadził mnie do takiego orgazmu, że miałam wizję! Potraficie sobie to wyobrazić?
Cisza....

Są razem, bez żadnych podsłuchiwaczy, ale jednak coś je ogranicza. Dlaczego nie potrafimy swobodnie rozmawiać?  Czy dalej rozmowy o swoich potrzebach, doświadczeniach są tematem tabu? Czy może różnica doświadczeń nie pozwala nam na to?

Często się nad tym zastanawiam. Rozumiem, oczywiście wpływa na to wychowanie, kontakt z rodzicami w domu też ma duży wpływ na naszą otwartość. A może to nie jest otwartość tylko bezczelność, że są osoby, które bezwstydnie potrafią o tym rozmawiać. Pewnie niektórzy tak uważają i są to ci, którzy swoje radości lub smutki chowaja dla siebie i partnera.
Ale jak w inny sposób dowiedzieć się co jest dobre, co wychodzi ponad normę, a co jest standardowe. Owszem trzeba spróbować, ale próbując niekoniecznie odkryjemy wszystko. Dlatego warto rozmawiać.

Może rodzicom wydaje się, że ktoś inny powinien wyręczyć ich w edukacji seksualnej, np. rówieśnicy, Internet?
Media bombardują nas seksem, gazety i billboardy epatują erotyzmem, co powoduje, że temat ten się nam osłuchał i opatrzył. Niektórym ludziom wydaje się, że już wiedzą wszystko o seksie. Tak sądzą również rodzice, a szczególnie dzieci, które opowiadają sobie kawały na temat seksu, buszują po Internecie, wchodzą na strony pornograficzne. W ten sposób wszyscy oswajamy się z seksem  i erotyzmem, ale to niestety wcale nie powoduje, że więcej wiemy na temat antykoncepcji i konsekwencji nieodpowiedzialnego współżycia. 

Odpowiada prof. Izdebski w wywiadzie "Seks jest wciąż tematem tabu"

Czy wychodzi na to, że oglądać i szukać seksualnych treści potrafimy, jednak nie jesteśmy otwarci do rozmowy. Na szczęście każde statystyki pokazują, że jest coraz lepiej. Moze nie ma tak dobrego kontaktu pomiedzy dziećmi, a rodzicami, ale coraz częściej napotykamy znajomych, przyjaciół z którymi możemy rozmawiać i dzielić się doświadczeniami.

Mnie jeszcze zastanawia jedna rzecz. Mówi się, że kobiety są z Wenus, a meżczyźni z Marsa, i główna różnica między nami jest to, że my lubimy gadać i gadać, mężczyźni natomiast zachowują większość dla siebie, jeśli coś ich gryzie, to radzą sobie zazwyczaj w ciszy. Każda z nas pewnie doświadczyła tego, że bardzo chciała się wygadać swojemu facetowi, a ten chciał odpocząć.
W takiej kolejności zdarzeń szukamy przyjaciółki, koleżanki, siostry, aby się wygadać, dosłownie. Myślę, że taka osoba wśród bliskich jest bardzo ważna, dlatego też dziewczyny, odezwijcie sie do tych osoó i podziekujcie im, że są ;)

























pants, rings- hm, bracelet, blazer- Monki

zdjecia robila Zosia


1 komentarz: