niedziela, 15 grudnia 2013

Yes Man



W przestrzeni kosmicznej i ludzkiej istnieją pewne niewyjaśnione prawa i zależności. W sumie mogłabym zaczerpnąć wiedzy na temat kosmosu i coś wystukać na klawiaturze, ale lepiej zajmę się tym, co dzieje się między ludźmi, a nawet rzeczami, czy sytuacjami w których się znajdujemy. 
Słyszeliscie o sile przyciagania? Wpływania myślami na pewne zachowania, czy reakcje? Nie mówię oczywiście o przyciąganiu rzeczy wzrokiem, czy wyginaniu łyżeczek, chociaż psychotronika jest bardzo ciekawa i nawet czasami mi bliska. 
Mam na myśli przyciąganie pewnych zdarzeń lub ludzi do siebie. 
Podjęłam próbe chwilowego życia jak Jim Carrey w filmie "Yes, man" i muszę Wam powiedzieć TAK. 
Pomożesz nam w przygotowaniach? -Tak 
Zrobisz zdjecia?- Tak
Idziemy na kawe? - Tak
Zajmiesz sie tym projektem? - Tak
Napiszesz? -Tak
Idziemy na basen o 7 rano? - Tak! 
Rezultat? Oprócz, tego że miałam tydzień pełen pracy, nowych wyzwań, radości, pozytywnej energii, to w zamian poznałam świetnych ludzi i wkońcu zaczęłam działać na pełnych obrotach! 
Od pierwszego tak, posypały się kolejne propozycje i kolejne tak. 
Infantylne? Pewnie dla wielu. Warto zaznaczyć, że podeszłam do całej sprawy bardziej racjonalnie niż sam bohater filmu i zgadzałam się na to, czego chciałam, oczywiście. 
Gdybym miała mieć taki kolejny rok jak ten tydzień, zgadnijcie jaka będzie moja odpowiedź...- Tak! 

A teraz nawiązujac do hasła przewodniego mojej bluzy,  odpowiedź "Tak" jest nie na miejscu, no chyba, że zgadzamy sie na jedno i drugie :P








bluza- Szop szop, naszyjnik- Claire's, 

3 komentarze:

  1. Skąd taka genialna spódniczka?

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdjęcia :P

    OdpowiedzUsuń
  3. świetną masz urodę- nie często babeczki wyglądają dobrze w takiej fryzurze! a bluzę sama bym przygarnęła ;)
    http://majlena-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń