sobota, 29 czerwca 2013

Looks like happiness

Jestem dzisiaj z postem z Islandii. Niektórzy chcą, abym zdawała relacje jak tu jest. Powiem tyle, że jest pięknie, jest spokój i nie ma nocy ! Słońce zachodzi ok. 23.00, ale niebo wciąż pozostaje jasne ;)
Islandia to taki trochę "rehab" od wszystkiego. 

A ja co robie? Pracuję, uczę sie islandzkiego, uczę sie rysować. W każdym razie nie mam zamiaru marnować czasu ;P Posty będą jak często to będzie możliwe !

Pozdrawiam!

Ps. Ciekawa jest historia katany, którą mam na sobie, bo te wszystkie ozdoby które się na niej znajdują stworzone zostały w ramach inspiracji z islandzkich Vintage Shopów. Pierwszy taki odwiedziłam tutaj już prawie cztery lata temu i właśnie widziałam tam taką kurteczkę. Po powrocie do domu od razu zrobiłam sobie podobną. 























koszula- h&m, spódnica- sh, koturny- Mango

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz