wtorek, 2 lipca 2013

taste of andro.



Jest nowy post z Islandii, są też nowe włosy, nowe po raz drugi, ponieważ znowu krótsze. Jeśli ktoś by pytał, to włosy ścinam w Akademii Stylizacji M.P. Babicz. Jest to miejsce gdzie styliści dbają o nasz wizerunek, doradzą nam odpowiednią fryzurę, stosowną do naszej urody i figury ! Tak, mówię figury, ponieważ mocno zwracają uwagę na ramiona, długość szyi, kształt głowy (szczególnie u mężczyzn). 
No i nie mogłabym zapomnieć o masażu głowy, którym doprowadzić potrafią do... dreszczów w małym palcu u stopy :D

Po zmianie fryzury spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami, ale co najważniejsze, ja się czuję dużo lepiej. Tak bardzo spodobały mi się krótkie włosy, że przed wyjazdem odwiedziłam salon jeszcze raz, aby ponownie je skrócić. 

Strój, całkiem niecodzienny, bo golf, szerokie spodnie, trochę męsko. Krótkie włosy zachęcają mnie coraz bardziej to pójścia w stronę mody androgynicznej. Co wy na to?





















spodnie- Zara, golf- h&m, buty- RI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz